Niech stanie się światłość

Radosław Rudziński 2015-01-19 komentarze

Podczas jednej z ostatnich wypraw do Mirostowic przeszukiwaliśmy z bratem lasy w pobliżu zakładów. Natrafił on na nieco uszkodzoną podstawę pod lampę. Tak, tak, nasze skorupy znaleźć można wszędzie. To mi przypomniało, że Mirostowice, choć same nie sprzedawały tych lamp, to produkowały różne ceramiczne elementy, które tworzyły te arcydzieła.

W naszych zakładach powstawały elementy lamp i kinkietów, które wysyłane były do współpracujących zakładów. Były to głównie zakłady ze zjednoczenia "Polam", choć nie tylko. Na liście odbiorców znajdowały się m.in. S.I. Promień Wieliczka, D.Z.P.E. Polam Mysłakowice i Polam Wałbrzych

Najpiękniejsze lampy to te, stylizowane na lampy naftowe. Piękne ceramiczne podstawy łączone były mosiężnymi elementami ze szklanymi kloszami. Pamiętam jedną z takich lamp z dzieciństwa. Miała biały klosz z kolorowymi, delikatnymi kwiatkami a ze środka wystawała osłona z przezroczystego szkła, która dopełniała dzieła.

Kolejna grupa to kinkiety. I tu wybór był ogromny. Jednym z najbardziej popularnych była oprawa ścienna P-3007/1 widoczna na zdjęciach poniżej.

Różne wykończenia sprawiały, że można było tworzyć dziesiątki konfiguracji: lampy zaczepione u dołu, u góry (a czasem podwójne jako P-3007/2), w różnych kolorach, z różnymi reliefami.

Płaska część, która bezpośrednio przylega do ściany jeszcze dziś znajduje różne zastosowania w naszych domach. Niektórym służy jako deska do krojenia a innym jako podstawka pod gorące garnki.

Ciekawą propozycją była lampa projektu pana Adama Sadulskiego, której klosz również wykonany był z porcelitu. Produkowana była dla D.Z.P.E "Polam" Mysłakowice (Dolnośląskie Zakłady Porcelany Elektrotechnicznej). Występowała jako lampa sufitowa z jednym kloszem, z trzema kloszami i jako kinkiet.

I jeszcze jako ciekawostka zdjęcia wprost z folderu reklamowego zjednoczenia Polam z 1978 roku (pochodzą ze strony http://vintagedesignblog.com/polam/).